Spodziewałem się, że odcinki będą krótsze niż 8-10 lat rozgrywki, jak to było z pierwszym moim AARem w życiu z Crusader Kings 1. Natomiast musiałem obciąć ten odcinek na końcu roku 867! Trochę się wydarzyło - wliczając "decyzje dnia 1 stycznia" - przez te 12 miesięcy w grze! Mój pierwotny plan zmieszczenia się w 10 … Czytaj dalej Kotlina pełna Scytów – Odcinek 1 [867]
Autor: Mansfeld
Kotlina pełna Scytów – Odcinek 0 [867]
Rozpoczynam AAR (After Action Report) z Crusader Kings 3 jako rozgrywka dynastią Vijaya z Kotliny Kaszgarskiej. Rok 867. Trudna sytuacja buddyjskiego ludu Saka oraz ich królestwa-miasta Khotan. Ten odcinek jest "zerowym", czyli wprowadzającym w startową sytuację. Kiedyś grałem już tym ludem, ale bez pewnego kluczowego moda (który zmienia dużo na mapie), na dużo starszym patchu … Czytaj dalej Kotlina pełna Scytów – Odcinek 0 [867]
Łucznicze DIY mimo wyzwań
Łucznicze hobby skłoniło mnie do wyjścia ze strefy komfortu w obszar, który zrażał mnie od dzieciństwa. Majsterkowanie; modelarstwo. Jeszcze rok temu nie pomyślałbym, że kupię sobie maszynkę do klejenia lotek i zmienię lotki na strzałach na własną rękę! Ba, nie poszedłbym na warsztaty robienia drewnianych strzał! Ze względu na dyspraksję, nie wychodzą mi kwestie wymagające … Czytaj dalej Łucznicze DIY mimo wyzwań
Podsumowanie mojego roku 2023
Miałem w zwyczaju podsumowywać swoje erpegowe hobby. Wracam do tej tradycji, aby podsumować to, co robię hobbystycznie w wolnym czasie. Żałuję trochę, że nie przykładałem się do statystyk dotyczących odwiedzania alpak; mógłbym z tego zrobić osobną sekcję tekstu! Natomiast do opowiedzenia mam więcej niż tylko łucznictwo oraz gry wideo! fot. z Fajne Alpaki Tę notkę … Czytaj dalej Podsumowanie mojego roku 2023
Drugi Terenowy Field na Bemowie
Drugi mój turniej w życiu, czyli Drugi Terenowy Field na Bemowie w 2023, który odbył się 25 listopada 2023 roku (sobota). Tym razem było dość blisko mnie. W samym turnieju ostatecznie 77 osób oddało strzały do celów. Startowałem w kategorii TR-HU (traditional hunter), dorośli/mężczyźni. Nie ukrywam jednak, że początkowo planowałem napisać tekst zbiorczo o dwóch … Czytaj dalej Drugi Terenowy Field na Bemowie
Moje pierwsze zawody łucznicze
Najpierw zostałem zachęcony, aby nie odkładać swojego uczestnictwa w zawodach łuczniczych na następny rok. Zapisałem się więc na te bemowskie 25 listopada. Dalej, ktoś mi zaproponował wyjazd do Warmii na zawody łucznicze Ligi Północ (ostatnie z cyklu). Tak więc pojechałem. Przybyłem, uczestniczyłem i przynajmniej postrzelałem co celów 3D. Oto więc wpis-wspomnienie z moich pierwszych zawodów … Czytaj dalej Moje pierwsze zawody łucznicze
Moje „comfort video game” – Civilization 4 na modzie C2C
Co robię, jeśli nie pracuję, nie wychodzę na miasto lub strzelać? Gram na kompie. A co, jeśli nie jestem zajarany jakąś grą na bieżąco? Mam tendencję do wracania do paru gier. Jakiś czas temu złapałem się za głowę, kiedy sprawdziłem ile godzin spędziłem na jednym konkretnym tytule. Civilization 4: Beyond the Sword - ponad 3000 … Czytaj dalej Moje „comfort video game” – Civilization 4 na modzie C2C
Początki mojego łucznictwa
Przygodę z łucznictwem zacząłem pod koniec maja 2023. Zbiegło się z tym, od kiedy jestem członkiem Warszawskiego Klubu Łuczniczego. Jestem w trakcie przesiadania się na "mocniejszy" łuk trochę innego typu,. Zatem jest to dobra okazja aby spisać swoje początku. Strzelanie z łuku treningowego, z (za długimi, i za giętkimi strzałami, To wszystko wciąż brzmi jak … Czytaj dalej Początki mojego łucznictwa
Jak pokochałem alpaki oraz inne wielbłądowate?
Od prawie dwóch lat jest jedna rzecz, co do której trudno mi jest żywić negatywne emocje. Alpaki, lamy oraz inne wielbłądowate z Ameryki Południowej. Jesienią roku 2021 zacząłem nabierać obsesji na ich punkcie. Zacząłem dotykać trawy odwiedzać je na żywo w paru punktach Warszawy. Mam wypasające się guanako na pulpicie prywatnego komputera, zaś na służbowym … Czytaj dalej Jak pokochałem alpaki oraz inne wielbłądowate?
Mansfeld Prowadzi – Ironsworn
Jesienią ubiegłego roku miałem przyjemność poprowadzić dziesięć sesji w Ironsworn. Był to tzw. tryb "Guided", czyli jedna osoba odpowiada za interpretację rezultatów oraz losowanie rzeczy. Pozostali zaś grają kooperacyjnie, jako drużyna. Od dłuższego czasu chciałem zobaczyć, jak faktycznie działa prowadzenie Ironsworn. Wcześniej dałem radę dograć jedno podejście solo do końca oraz dwie sesje w trybie … Czytaj dalej Mansfeld Prowadzi – Ironsworn
Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz.